Piece wolnostojące modnym i praktycznym dodatkiem

Bardzo dużo osób wybiera ozdobne piecyki wolnostojące, ponieważ ciekawie wyglądają we wnętrzu. Jednak oprócz ozdobnego charakteru mają też funkcję ogrzewania domu.

Tak naprawdę w mniejszych mieszkaniach lub przy dobrej cyrkulacji powietrza mogą one ogrzewać wszystkie pomieszczenia. A nie tylko stać w pokoju i ładnie wyglądać kiedy pali się w nich ogień.

Piec wolnostojący – funkcja dekoracyjna

Nie da się ukryć, że piece wolnostojące postawione przy głównej ścianie mogą być tak samo dekoracyjne jak kominek. Świetnie nadają się jako element dający klimat domowego ciepła, choć i faktycznie można przecież nimi ogrzewać mieszkanie.

Można znaleźć bardzo dużo modeli, choć większość ma ciemne kolory. Dlatego warto postawić na jasne wykończenie ściany przy której mają stanąć, aby ładnie się odznaczały.

Z kolei piece kozy najbardziej znane są z tego, że ustawia się je w kuchni, choć obecnie także wyszły na salony. Koza to mały piecyk, który bardzo często ma też miejsce do postawienia garnka czy czajnika, który można na piecu zagrzać.

Taki model będzie świetnie spisywał się w kuchni, ponieważ przywodzi na myśl gotowanie, które przecież jest domeną tego pomieszczenia. Bardziej ozdobne kozy z powodzeniem można wstawić w innych pomieszczeniach.

Zobacz przykładowe piece wolnostojące

Źródło: https://kominki.ratur.com.pl/88-piece-wolnostojace

Piecyki wolnostojące – ogrzewanie

Obecnie bardzo prosto można zbudować system rozprowadzający ciepło po mieszkaniu połączony z piecem typu koza czy innym wolnostojącym modelem. Mimo, że część osób uznaje je za dekorację, to mogą być bardzo przydatne. Zwłaszcza te bez elektroniki.

Typowe piece, bazujące po prostu na ręcznym rozpalaniu zapewnią ciepło, kiedy nastąpi awaria prądu. Nowoczesne ogrzewania niestety potrzebują dostępu do prądu przez wzgląd na sterowanie piecem, zatem jeśli nie ma prądu nie ma też ciepła. Chyba, że mamy prostą w użyciu kozę.

Modele, na których można postawić kuchenne naczynia sprawdzą się też w razie awarii gazu lub prądu, którymi najczęściej zasila się kuchenki. Co prawda zrobienie herbaty czy ugotowanie obiadu będzie trwało dłużej, ale jest jak najbardziej możliwe i w takich kryzysowych warunkach.